Dear World: I'm coming!: Here's come: changes!

środa, 12 lutego 2014

Here's come: changes!


Prywata na wstępie.

Oficjalnie wszem i wobec: jestem pracownikiem w pewnym poznańskim kawiarniano-pubowym miejscu :D Cieszę się jak głupia!!! A zaczynam... już jutro. Dużo się ostatnio dzieje. Druga dawka szczepionki przeciwko żółtaczce przyjęta (i odchorowana). Jak nie poprawki, egzaminy, to próby pisania pracy magisterskiej. Do tego dochodzi czasem jakiś spacer po mieście, łączony z oprowadzaniem po kościołach, ciekawych zakątkach w Poznaniu i atrakcjami wszelkiego typu karaoke. Zbyt często powtarzam, że trzeba się ogarnąć, zdecydowanie zbyt często. Ale wiecie co? Teraz tak sobie myślę, że czasem im więcej człowiek ma zajęć tym łatwiej mu się "zorganizować" i ułożyć plan działania, mam przynajmniej nadzieję, że to wypali. Przez ostatnie 2 tygodnie przewinęły mi się w mieszkaniu 3 osoby z tytuły Couchsurfingu :) Troszkę miałam pietra na początku ale... hostowanie jest fajne! Najpierw miałam gościa z Estonii, a dziś opuściła mnie 2ka ze Słowacji (pozdrawiammm!). Póki co zarządzam przerwę ale później: kto wie? 

No i oto wstęp, który stał się zarazem rozwinięciem. Na zakończenie zaś żeby nie było tak "sucho", bez polotu i gadania o podróżach kilka filmików, które podbił me serce i działają jak... korbka :D

 


 





 ENG version :)


Self-interest at the outset.

Officially all and sundry: I am an employee at a cafe-pub place :D I'm glad like a fool! And I'm going to start... tomorrow. A lot off thing happening around. A second dose of vaccine against hepatitis "adopted". As no amendments exams and trying to write sample thesis. Added to this is sometimes a walk around the city combined with guide tour and other attractions broadly understood. I said too much that I need to embrace, far too often. But you know what I think? Sometimes the more has to do the easier  to  "organize" and arrange activities. I at least hope that it will work. For the last two weeks I got 3 people at my place, you know CouchSurfing :) Even if I was bit afraid: hosting is really cool! Firstly I had a guy from Estonia and today 2 guys from Slovakia left me (cheers guys!!!). So far I manage a break, later: who knows?

Admission which became development also. So it was not as "dry" without panache and talking about travels I added some videos that conquered my heart and act as... handle :D

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz