Wczorajszy spokój zburzyła informacja o samolocie malezyjskich linii, który spadł na teren Ukrainy. Ciarki i gotująca się krew - brak wyobraźni? Pomyłka? Istnieje wiele koncepcji jak do tego doszło. Mam w każdym razie nadzieję, że winni usmażą się w piekle.
Kilka dni temu skończyłam pracować!!! I wiecie co? Bezrobocie zdecydowanie mi służy :) W końcu mam czas na leżenie do 14 w łóżku (co właśnie praktykuję), mogę w końcu nadrobić zaległości towarzyskie i skupić się na tym co jest ważne.
Trasa wyprawy powoli się klaruje choć plan odwiedzenia Japonii i Tajwanu jest pod ogromnym znakiem zapytania, odłożone pieniądze chyba na to nie wystarczą, no cóż - wszystko okaże się niebawem :) Stąd też nie ma sensu zbyt wiele planować, bo i tak na miejscu wszystko ulegnie weryfikacji. Trasami na poszczególne kraje pewnie pochwalę się na dniach jak troszkę dłużej posiedzę przy mapie.
Sporządzam listę! Nie jedną, nie dwie, w sumie cholera wie ile ich będzie - nie wiem co mi odwaliło z ich robieniem. Chyba potrzebuję względnego ładu, a jedynie spisanie miejsc do odwiedzenia, rzeczy do zrobienia pozornie wydaje się uporządkowaniem. W ciągu najbliższego tygodnia realizacja listy pt. ,,Rzeczy, które muszę zrobić przed wyjazdem z Poznania, a których nie zrobiłam przez 5 lat" - tak, opuszczam Poznań. Skończyłam studia więc czas zrobić krok naprzód, jak wprowadzać zmiany to na całego. Choć trochę to przerażające i czasem myślę, że zrobię to wbrew sobie - wydaje mi się to najlepszą opcją.
![]() |
1st stop :) |
ENG version :)
Big countdown? Nooo! Though actually every day more and more I'm glad for things which awaits me.
Yesterday's peace shattered information about the Malaysian's plane which fell on the territory of Ukraine. Shivers and boiling blood - lack of imagination? Mistake? There are many ideas how this happened. I hope that the one whose fault it was gonna fry in hell.
A few days ago I finished work! And you know what? Unemployment is definitely for me :) I finally have time to lie in my bed till 2 p.m (which I practice even now), I can finally catch up with my friends and focus on what is important.
The route of the expedition slowly clears but plan to visit Japan and Taiwan is under a huge question mark, set aside the money probably would not be enough, well - everything will be quiet clear soon :) Hence it makes no sense to plan too much cause so everything will be in place verificated. Routes for individual countries probably brag about on days when I will be sitting with my maps for a bit longer.
I prepare a list! Not one, not two, for a total hell knows how many of them will be - I do not know what I'm doing out of your mind with them. I think I need a relative order, and only write down the places to visit, things to do seemingly appears in the arrangement. Over the next week the implementation of the list ,, Things that I need to do before leaving Poznan, and have not done for five years "- so, yep, I'm leaving Poznan. Done studying so it's time to step forward and make changes to it on the whole. Though it is a bit scary and sometimes I think I'll do it in spite of myself - it seems to me the best option.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz